Przypominamy uczniom gimanazjum oraz uczniom 8 klasy szkoły podstawowej, że rozpoczął się nabór do szkół średnich w naszym województwie. Pierwszym etapem rekrutacji jest rejestracja kandydata w elektronicznym systemie rekrutacji. Kandydat jest zobowiązany do założenia konta w systemie w dnich od 13.05.2019r do 21.06.2019r. Po tym terminie system zostanie zamknięty i rejestracja kandydata nie będzie możliwa!
Aby przejśc do elektronicznego systemu rekrutacji kliknij w odpowiednią kafelkę i załóż konto.
Ale te balony robią nas w tym roku w balona... Znajdują się późno i, albo blisko, albo niewiarygodnie daleko. Ale tak, czy siak - mało ich... No cóż taka to uroda tegorocznego odlotu. Nie będziemy jednak dłużej narzekać, bo co się znalazło, to się znalazło. Siedzi w koszyku i jest już na zawsze nasze! Odezwał się znowu Pan Darek z Żędowic, ten sam, który znalazł od Pauliny balonik. W trakcie jednej ze swoich wypraw do lasu( w sobotę) napotkał balon od Natalii z technikum (T14). Jak zwykle – życzy kolejnej naszej absolwentce szczęścia na maturze. A my przyłączamy się do życzeń i wierzmy, że to jeszcze nie koniec tegorocznych balonowych żniw. Czasem zboże, jak człowiek, później trochę dojrzewa...Balonik Natalii wylądował na łąkach pod Żędowicami, niedaleko tamtejszej linii wysokiego napięcia. Jakieś 2 - 3 kilometry sobie leciał...
Uff... Spływają kolejne wiadomości. Pan Dariusz z Żędowic melduje, że przy drodze z Żędowic do Barutu, w lesie, znalazł balonik z napisem: „Paulina A03”. Paulinie życzy nasz znalazca wszystkiego najlepszego na maturze. Po egzaminie wręczymy Paulince numer Pana Darka, żeby mogła podziękować za info. Cieszymy się okropnie z telefonu mieszkańca Żędowic i dziękujemy stokrotnie za fatygę. To jeden z najkrótszych lotów (ok. 4 km), ale tegoroczne balony zachowywały się dziko – jedne wznosiły się szybko i wysoko, a inne guzdrały się po gałęziach, raz wznosiły, raz opadały. Jakby wiedziały co je czeka – przed nimi był szmat drogi nad bezmierną puszczą, która, jak u pewnego polskiego klasyka: „nieprzebranymi szeregami ustawiła się wokół nas, niczym groźne wojsko jakieś”.
Drugi balon w koszu! Krzysztof z miejscowości Olza, u ujścia (rzeki Olzy do Odry), na granicy Polski i Czech odnalazł nad samiutkim brzegiem rzeczonej, mniejszej rzeki, balon A17. To od naszego Jakuba z 3a. Balon przeleciał w linii prostej ok. 73 kilometrów. Drogą to ok. 104 km. Krzysztof życzy Jakubowi wiele szczęścia na maturze i podziwia sprytny pomysł z balonikami - „To w ogóle fajna sprawa takie coś. Może jeszcze coś znajdę...” - napisał w sms-ie. I, co ciekawe, Pan Krzysztof zna nasze okolice, bo czasami tu bywa. No! Jest drugi. Gdzie reszta balonów? Czekamy!
To były najstraszniejsze chwile w dziejach baloniarstwa maturalnego... Najpierw strajk, który wywrócił do góry nogami ostatnie tygodnie roku szkolnego dla maturzystów. Potem balony poleciały dopiero we wtorek 30 kwietnia, zamiast 26, w piatek..., a do tego ta okropna pogoda, która spychała wiele balonów na ziemię i na drzewa... I w końcu – mijają godziny - a tu nic. Żadnej informacji o balonach... Mijają dni – dalej nic! I w końcu jest! I to skąd! Oto informacja od Marka z miejscowości Dyjákovice w Czechach:
Hello Marcin. I'm writing because I found your balloon. He flew to the Czech Republic on the Austrian border to Dyjákovice, about 380-400 km away. wish you good luck at the exam :). My name is Marek. Do you wish to send the balloon back?
Dziękujemy Markowi z Czeskiej Republiki (specjalnie piszemy dużą literą!). Uratował nasze tegoroczne baloniarstwo. Marcin H. - twój balon pokonał w linii prostej 256, a drogami od 344 do 355 km! Super balon! Ale jest jeszcze inna ważna kwestia - gdzie się podziały pozostałe balony? No gdzie?